|
Forum o Realu Madryt Jest to forum poświęcone Realowi Madryt
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
johny1991
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 20:39, 25 Gru 2005 Temat postu: Ronaldo |
|
|
Ten temat poświecony jest świetnemu zawodnikowi realu Ronaldo. Co sądzicie na jego temat??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 11:32, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nazwisko: Nazario de Lima
Imię: Luiz
Pseudonim: El Fenómeno (Ronaldo)
Nr 9
Pozycja: napastnik
Urodzony: 1976-09-22
Wzrost: 183 cm
Waga: 83 kg
Poprzedni klub: FC Internazionale Milano
Wysokość transferu: 48.000.000 $
Osiągnięcia
1 Liga: 2002-03, 1 Copa del Rey: 1996-97, 2 Spanish Supercups: 1996 / 2003, 1 Cup of Holland: 1995-96, 1 Cup Winner´s Cup: 1996-97, 1 UEFA Cup: 1997-98, 1 Intercontinental Cup: 2002, 2 World Cups: 1994 / 2002, 2 America Cups: 1997 / 1999, 1 Confederations Cup: 1997, 3 times top scorer: 1994-95 / 1996-97 / 2002 (World Cup), 2 Golden Balls: 1997 / 2002, 1 Bronze Ball: 1998, 3 FIFA World Player: 1996 / 1997 / 2002, 1 Silver FIFA World Player: 1998, 1 Bronze FIFA World Player: 2003, 1 Golden Shoe: 1996-97, 2 Golden Onze: 1997 / 2002, 2 Bravo Trophy: 1997 / 1998
Biografia
Ronaldo urodził się 18 września 1976 na przedmieściach Rio de Janeiro, w robotniczej dzielnicy Bento Ribeiro jako trzeci potomek Nelio i Sonii Barata Nazario de Lima. Dzieciństwo Ronaldo nie było łatwe - matka ciężko pracowała w jednym z barów, ojciec chwytał się różnych prac, ale różnie mu to wychodziło - miał problemy alkoholowe, a kiedyś wytoczono mu proces o posiadanie narkotyków. Dzielnica Bento Ribeiro, gdzie codziennością były przestępsta i prostytucja, nie była dobrym miejscem dla Ronaldo. Na szczęście Ronaldo znalazł inną drogę życia - już od najmłodszych lat kopał piłkę. Początkowo nikt nie chciał grać z dzieciakiem o wystających zębach i mały Roni musiał liczyć na starszego brata Nelio. Dość szybko udowodnił jednak, że ma talent. Wtedy też rodzeństwo nadało mu przydomek Dadado. Jeśli chodzi o szkołę to raczej nie było to jego pole do popisu. Nauka szła raczej opornie, a młody Brazylijczyk bardzo często wymykał się by kopać piłkę. Jego idolem w tych latach był Zico. Gdy miał 9 lat zaczął grać w drużynie Tennis Club Valqueire,co ciekawe tam początkowo grał jako bramkarz. Dwa lata później grywał z rówieśnikami w klubiku, grającym halówkę, Social Ramos. Gdy miał lat 13 Flamengo prowadziło nabór do młodzieżowych drużyn. Niestety Ronaldo spotkało wielkie rozczarowanie - nie zostaje przyjęty... Jakiś czas później zaczyna grać w Sao Cristovao, gdzie jego partnerem i przyjacielem zostaje Calango. Tam jego talent dostrzegł były reprezentant drużyny brazylijskiej - Jairzinho. Po jego rekomendacjach kartę zawodniczą 13-latka wykupują agenci Alexandre Martins i Reinaldo Pitta. Kosztowało ich to 7 000 dolarów... Na mocy umowy, której raczej nie można było zerwać, mieli reprezentować Ronaldo 10 lat otrzymując 10% z jego zarobków. Niewątpliwie przyczynili się do obecnej wielkiej popularności Ronaldo, ale też często decydowali za niego nie zostawiając mu swobody wyboru rozwoju swojej kariery. Po bramkostrzelnego młodzika zaraz upominają się większe kluby i w wieku 16 lat zostaje kupiony za 50 000 dolarów przez Cruzeiro Belo Horizonte. W pierwszej drużynie zadebiutował 25 maja 1993 roku. Grając w tej drużynie we wszystkich rozgrywkach zagrał 60 spotkań strzelając 58 bramek. Został powołany przez Parreire do kadry na Mistrzostwa Świata w USA. Brazylia wygrała tamten turniej pokonując Włochy w karnych, ale młodziutki, nazywany wtedy czasem Ronaldinho, nie zagrał ani minuty przez całe mistrzostwa. Następne dwa sezony spędził w PSV Eindhoven. Jeśli chodzi o sprawy czysto piłkarskie były to bardzo udane lata. W pierwszym sezonie w lidze zagrał 32 razy i strzelił 30 goli! Do tego dołożył 5 bramek w 4 innych rozgrywkach klubowych. W drugim sezonie zaczęło się podobnie. 13 ligowych występów (8 innych) i 12 goli( 7), niestety doznał wtedy bardzo dotkliwiej kontuzji kolana, która tak naprawdę nigdy do końca nie zaleczona wlecze się za nim całą karierę. Zaznaczyć również można, że pobyt w Holandii był dla Ronniego swego rodzaju katorgą. Nie znał tam nikogo, nie znał języka, czuł się samotny - było to na pewno trudne. Dopiero po jakimś czasie, dołączyła do niego matka, a również dziewczyna Nadia, którą po jakimś czasie zmieniła Vivienne. Obie teraz są popularnymi modelkami w Brazylii, brały udział w sesjach zdjęciowych dla Playboy'a... Jak widać wszystko czego dotknie się Ronaldo zamienia się w "złoto"... Z 1996 roku można odnotować srebrny medal z igrzysk Olimpijskich po przegranym meczu z Nigerią. Już wtedy po Brazylijczyka ręce wyciągał prezydent Interu Mediolan Moratti, ale ten trafił do FC Barcelony. Można powiedzieć, że było to idealne miejsce dla tak pięknie grającego młodzieńca. Dla Barcy Ronaldo zagrał kilkanaście porywających meczy, a mówi się, że najlepsze w jego wykonaniu było spotkanie z Compostelą, kiedy to biegnąc przez pół boiska mijał obrońców jak tyczki i strzelił wspaniałego gola... Mając 20 lat stał się wielką gwiazdą. Miało to jednak i trochę gorsze skutki. Mianowicie Ronaldo poczuł się tak pewnie, że na przełomie końca roku zaczął co tydzień latać do Brazylii, do domu, gdzie mógł się spotykać z przyjaciółmi i rodziną. I kiedy nie wyszedł mu jeden mecz, socio Barcy wygwizdali go przypisując to jego ?zabawom' na drugim końcu świata. Głównemu zainteresowanemu nieopatrznie później wyrwało się z ust zdanie o frustratach siedzących na trybunach Camp Nou i taki był początek końca Ronaldo w Katalonii. Choć trener Robson starał się bronić młodego gwiazdora, a prezydent Nunez chciał go zatrzymać u siebie to jednak coraz częściej zaczęły się pojawiać plotki o transferze do Interu, a nawet Realu Madryt... Co dzień w prasie ukazywały się kolejne doniesienia o kolejnych żądaniach podwyżki Ronaldo, a w zasadzie jego agentów. Pierwszy i ostatni sezon w Barcelonie Luiz Nazario De Lima zakończył z 37 występami i 34 trafieniami w lidze(12 występów i 13 goli w innych rozgrywkach), a także z Pucharem Hiszpanii i Pucharem Zdobywców Pucharów. Wreszcie w 1997 roku za 27 milionów dolarów trafił do Interu Mediolan, stając się na pewien czas najdroższym piłkarzem świata. Jego zarobki zwiększyły się ponad dwa razy i zarabiał teraz ponad 4 miliony dolarów rocznie. A w Mediolanie witało go tysiące kibiców. I mimo, że niektórzy przepowiadali mu spore trudności w przystosowaniu się do gry w Italii, gdzie drużyny więcej wagi przywiązują do obrony, a obrońcy grają bliżej i dużo ostrzej, to pierwszy sezon w wykonaniu ?Fenomeno' był znakomity - 32 występy i 25 bramek w lidze(15 i 9 inne). Został wybrany za rok 1997 przez FIFA i France Football najlepszym piłkarzem świata i Europy! Do tego Inter zdobył Puchar UEFA w 1998 roku. Wtedy również coraz częściej u jego boku zaczęła pojawiać się blondwłosa piękność Susana Werner nazywana Ronaldinhą. A rok 1998 to również Mistrzostwa Świata we Francji. Brazylia była zdecydowanym faworytem i mówiło się większość odpowiedzialności spoczywa na Ronnim. A ten grał dobrze, ale nie porywająco. Trudno się jednak dziwić, znajdował się w ogromnym stresie - świat patrzył głównie na niego. Poza tym odnowiła mu się kontuzja kolana i przez całe mistrzostwa grał na różnych lekach znieczulających... Trudno się dziwić, że organizm nawet tak silny nie wytrzymał potwornego stresu. W dniu finału około godziny 14 z pokoju zajmowanego przez Ronaldo i Roberto Carlosa dobiegł krzyk... Bohater milionów miał drgawki, a z jego ust sączyła się piania. Szybko jednak doszedł do siebie, ale decyzja była taka, że pojedzie do francuskiej kliniki na dokładniejsze badania. Mario Zagalo w wyjściowej 11 nie uwzględnił Ronaldo. Jednak badania wykazały dobry stan zdrowia i na 45 minut przed rozpoczęciem meczu poszło w świat - Ronaldo jednak zagra! A co było potem wszyscy pamiętamy... Nowy sezon w Interze zaczął dobrze, a Brazylia na pocieszenie zdobyła Copa America 1999. Niestety znów, w spotkaniu z Lecce, przyplątała się kontuzja. Pauzował niemal rok, by wyjść na boisko w meczu z Lazio na 6 minut i bez kontaktu z obrońcą paść na murawę z grymasem bólu na twarzy. Gdy na noszach opuszczał boisko w jego oczach widać było łzy... Mimo złych diagnoz podjął jednak walkę o powrót na boisko, poddał się kilku kolejnym operacjom. W tym czasie również udzielał się w organizacjach dobroczynnych, a także uporządkował sobie życie prywatne. Ożenił się z blondynką Milene Domingues, z którą obecnie ma syna, Ronalda. I w końcu, po dość długim czasie udało mu się wrócić na piłkarskie stadiony. A w 2002 roku Ronaldo znów pojechał na Mistrzostwa Świata. Większość kibiców sceptycznie oceniała szanse na powrót do pełnej sprawności. Jak bardzo się mylili, przekonali się podczas MŚ w 2002 w Korei i Japonii gdzie nasz bohater zdobył piąty tytuł mistrzowski dla Brazylii. Tym razem Brazylia nie była wymieniana w gronie faworytów. I to co nie udało się w 1998 udało się teraz. Ronaldo, na którym tym razem nie ciążyła ogromna odpowiedzialność z 8 trafieniami na koncie został królem strzelców, a Brazylia po dwóch jego bramkach pokonała w finale Niemcy 2:0. Od wielu lat nikt nie zdobył więcej niż pięciu bramek na Mundialu - zrobił to Ronaldo. Świat dostrzega jak odradza się piłkarz wszechczasów - Ronaldo wraca do formy.
Po długich negocjacjach Ronaldo w ostatniej chwili przed zamknięciem okresu transferowego trafia do Realu Madryt. Cena wynosi czterdzieści pięć milionów dolarów. Kibice z mieszanymi uczuciami witają Brazylijczyka, który ma zastąpić ich ulubieńca - Morientesa. Fani Realu kilka tygodni czekają na upragniony debiut Ronaldo, który uniemożliwiają mu drobne kontuzje. W końcu na ostatnie pół godziny Brazylijczyk pojawia się na boisku. Strzela dwie bramki, a Real wygrywa 5-2. Później jednak bywa różnie, bywają mecze gdy gra fatalnie, a madrycka publika kwituje jego występ gwizdami... Pojawiają się plotki o kilkokilogramowej nadwadze i licznych hamburgerach zjadanych przez Ronaldo. Jest obiektem zainteresowania mediów, zaś jego transfer jest komentowany jako niewypał Florentiono Pereza. Niemal do końca sezonu gra słabo. W prawdzie strzela kilka ważnych bramek, jednak jest wolny, często traci piłkę i zalicza częste pudła. W końcu następuje przebudzenie - hat-trick w meczu wyjazdowym z MU początkuje jego dobre występy. W końcówce sezonu to Brazylijczyk jest tym piłkarzem, na którego liczą kibice Realu. W ostatnim meczu sezonu z Athleticiem Bilbao, który decyduje o Mistrzostwie Hiszpanii jest najlepszym zawodnikiem na boisku, strzela dwie bramki, znów czaruje techniką. Kolejny sezon był udany znowu dla Ronaldo, który łącznie zdobył 32 bramki. Z 24 golami strzelonymi w lidze, Ronnie zostaje królem strzelców Primera Division! Niestety Real nie zdobył w tym sezonie żadnego trofeum i ogólnie Ronaldo może go zaliczyć jako stracony. Przed nim jednak nowy sezon i nowe wyzwania. Brazylijczyk obiecał w wywiadzie dla dziennika "Marca", że w nadchodzącym sezonie strzeli 35 goli! Trzymamy za słowo!
hehe... w skrucie..? wspaniały zawodnik.... myslę że jest w 3-tce najlepszych napastników na świecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
johny1991
Administrator
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pią 15:31, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Troche zwiezle napisałeś........................ on jest numer jeden napastnikow na swiecie!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WhitePower
Modernator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Pią 19:25, 30 Gru 2005 Temat postu: Ronaldo |
|
|
Ja mam o nim inne zdanie... ale ja go hyba po prostu nie lubie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Wto 21:43, 03 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
to polob
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WhitePower
Modernator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Śro 8:05, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
jak ja chyb a napisałem... HYBA:P nie róbcie ze mnie analfabety ok??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Śro 15:54, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
?? okis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WhitePower
Modernator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Śro 17:25, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No to fajnie:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaSiK
trampkarz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:46, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
on obiecuje co sezon 35bramek ale cos mu nie wychodzi, jednak mimo to jest najlepszym strzelcem krolewskich, tylko ze juz nie ma tego dryblingu co odrazu po przyjsciu(w 1sezonie w ktorym gral w realu), tej szybkosci,startu do pilki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Czw 20:18, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
tak teraz ma 9 bramek czyli 6 mniej niz eto tyle ze gral w 5 meczach mniej.. czyli by mial miej wiecej tyle samo... =) co eto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PaSiK
trampkarz
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:23, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
no ale ma jednak mnie:P eto burak nie lapie kontuzji a roni non stop;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Czw 23:28, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
wlasnie.. moze sami zkontuzjonujemy eto ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WhitePower
Modernator
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Pią 7:58, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra!!! to któ załatwi autobus do BARCELONY??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robbin
piłkarz
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Pią 15:11, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
lecimy samolotem.. =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|